Postaw się na pozycji kobiety

Wielu mężczyzn kompletnie nie rozumie, w jaki sposób postrzegają i oceniają ich kobiety. Nie mówię o braku umiejętności "czytania w myślach", czy też innego rodzaju "magicznej" lub zaawansowanej wiedzy. Mówię o braku podstawowego zrozumienia, o niezdolności w zakresie dostrzegania prostych mechanizmów.

Dla mnie jest to zdumiewające. Mężczyźni całe życie pragną kobiet, "interesują się" nimi, ale poziom ich percepcji i świadomości w tej dziedzinie jest  na ogół niski. Dorastają, żyją wśród kobiet, ale postrzegają je tak, jakby oddzielała ich od nich gruba, matowa szyba, przez którą widać tylko niewyraźne kształty.

Zrozumienie kobiet jest wręcz przysłowiowym "problemem nie do rozwiązania", czymś czego NIE DA się zrobić. A ja bym radził przyjrzeć się temu, w jakim stopniu rozumiemy innych MĘŻCZYZN. Mam kolegów, dla których nie ma wyjścia do klubu bez alkoholu. Ja lubię pić, ale mogę też nie pić i nie jest to problem. Czy ich rozumiem? Nie. Mam wielu kolegów, interesujących się motoryzacją lub piłką nożną. Dla mnie samochód to głównie środek transportu, a piłka nożna kompletnie mnie nie interesuje. Czy rozumiem swoich kolegów? Nie. Oni mnie oczywiście też nie. Mam znajomego, którego żona jest obrzydliwą "lochą" i ja nie rozumiem, jak on mógł się z nią ożenić. Inny jest z kobietą, która mówi o nim źle w towarzystwie jego kolegów i jego samego. Jest wielu mężczyzn, których nie rozumiem pod jakimś względem. Tyczy się to zwłaszcza relacji z kobietami, bo w tej dziedzinie inni faceci są najczęściej mocno nieogarnięci i irracjonalni. Skoro zachowanie mężczyzn jest dla mnie często irracjonalnie, to jakim cudem z zachowaniem kobiet miałoby być lepiej?

To, że często nie rozumiem zachowań kobiet, nie oznacza wcale, że kobiety są bardzo odmienne od mężczyzn. Bo zachowań mężczyzn też często nie rozumiem. To nie oznacza, że kobiety w ogóle nie różnią się od mężczyzn. Różnią się, ale nie tak bardzo, jak się mówi. Większa część tej "odmienności" występuje także pomiędzy mężczyznami i wynikają z indywidualności danej osoby, jedynie mniejszą jej część stanowią autentyczne męsko-damskie różnice.
Możemy się nie rozumieć z drugim facetem na wielu płaszczyznach, ale nasze potrzeby i gusta odnośnie kobiet bardzo często  będą zbieżne. Możemy mieć inny temperament, światopogląd czy zainteresowania, ale i tak na ogół pomyślimy "super laska!" odnośnie tych samych kobiet i będziemy chcieli z nimi robić podobne rzeczy. Kobiety mają po prostu tak samo. Bardzo często dwie kobiety może dzielić wiele rzeczy, ale nadal będzie się im podobał ten sam facet i będą miały podobną wizję relacji z nim. Oczywiście, taka zbieżność nie występuje zawsze, ale ma miejsce w powiedzmy 60-80% przypadków. Ale to wystarczy do "dostatecznie dobrego" zrozumienia kobiet, dającego OGROMNE możliwości w zakresie dobrego jakościowo i ilościowo życia seksualnego.

Teraz opiszę ćwiczenie, które powinno pomóc wielu osobom, wyrabiając umiejętność stawiania się na pozycji kobiety. Chodzi o dostrzeżenie tego, w jaki sposób ludzie oceniają innych ludzi i nauczenie się wykorzystania tego w kontaktach z kobietami. Ćwiczenie nie wymaga, nie powinno wymagać wysiłku, ale może wymagać otwartego umysłu. Może wydać się banalne, ale na świecie jest mnóstwo ludzi, którym jest ewidentnie potrzebne.
Ćwiczenie to można wykonywać wszędzie, gdzie widzimy ludzi, których nie znamy.  W centrach handlowych, ulicach, klubach, osobom z Warszawy polecam metro.

Na początek chcę, abyście przyjrzeli się sposobowi, w jaki oceniacie, klasyfikujecie innych ludzi. Powiedzmy, że idziecie właśnie ulicą, albo korytarzem centrum handlowego. Z naprzeciwka nadchodzą inni ludzi, których mijacie. W jaki sposób oceniacie tych ludzi, w jaki sposób ich odbieracie?

W moim przypadku, dwie podstawowe rzeczy to wiek i płeć. Pojawiająca w zasięgu wzroku osoba staje się dla mnie najpierw "starszą kobietą", "mężczyzną w średnim wieku", "dziewczyną około 25 lat", "małym chłopcem" lub coś podobnego. O ile jest to kobieta w wieku powiedzmy od 15 do 35 lat, to ułamek sekundy później dokonuje się u mnie szybka wycena atrakcyjności seksualnej. "Super laska", "fajna laska", "pasztet", itd itp. Następnie, niezależnie od płci i wieku, dochodzi krótki opis wynikający z ubrania, wagi i wzrostu. Czyli będzie to "wysoki mężczyzna w średnim wieku, w płaszczu", "grubawy facet koło 25 lat, w kurtce", "fajna laska w skórzanej kurtce", " spasiony pastet w czerwonej kurtce". To nie jest nic specjalnego, ale chcę abyście dokładnie przyjrzeli się temu, w jaki sposób przebiega u Was ten proces, który trwa pewnie sekundę czy dwie. To jest pewien PROCES, który wykonujecie codziennie bez zastanowienia, a ja chcę, abyście się przyjrzeli temu, jak dokładnie on przebiega.

Kolejny krok, to pogłębienie tego procesu, poprzez "DOPOWIADANIE". Chodzi o to, że gdy widzicie jakąs osobę, to macie sobie dopowiedzieć, kim ta osoba jest. Macie sobie wyobrazić, że wiecie o tej osobie wszystko. Całą jej historię życia, cechy osobowości, upodobania, życie seksualne, życie rodzinne, życie zawodowe. I macie to sobie określić, dopowiedzieć. Zasada jest taka, że macie zawsze rację, Wasze odczucia uznajemy za 100% prawdziwe. Powiedzmy, że widzicie mężczyznę w średnim wieku, ubranego elegancko i wyglądajcego nieco sztywnie. Kim one jest zawodowo? Macie wrażenie, że jest prawnikiem? Ok, jest prawnikiem. Macie wrażenie, że jest bankowcem? Ok, jest bankowcem. Nie silcie się na oryginalność, przyjmujcie za prawdziwe najprostsze, najbardziej oczywiste domysły.

Dopowiadajcie sobie odpowiedzi na różne pytania:

- Czym zajmuje się zawodowo dana osoba? Studiuje, pracuje, jest na emeryturze? Jest prawnikiem, nauczycielką, mechanikiem samochodowym?

- Jaki prowadzi tryb życia? Jak spędza czas? Jakiego rodzaju filmy lubi? Jakiej muzyki słucha? Jakich ma przyjaciół?

- Ile partnerów seksualnych miała dana osoba?

- Jeżeli ma obecnie partnera seksualnego, to jak wygląda i kim jest ten partner?

- Jak wyglądali, kim byli dawni partnerzy seksualni tej osoby?

- Jak będąć wyglądać, kim będą przyszli partnerzy seksualni tej osoby, na przestrzeni najbliższych powiedzmy dwóch lat?

- Jakie umiejętności seksualne ma dana osoba? Jaka jest w łóżku?

- Jak ta osoba zachowuje się w związku? Jak traktuje swojego partnera?

Oczywiście można się ograniczyć do "rozsądnego" zakresu wiekowego, powiedzmy od 15-20, do 30-40 lat. KLUCZOWE natomiast jest to, że musimy "dopowiadać" sobie historię osób OBU płci. Jak najbardziej oznacza to, że macie się patrzeć się na facetów i zastanawiać się, czy dany facet jest dobry w łóżku, czy też nie. Tak, to może być niekomfortowe, ale moim zdaniem warto jest się pomęczyć. :)

Najpierw popatrzcie się na kobiety, dodając do powyższych pytan poniższe:

- Które kobiety wyglądają na takie, które pójdą z Wami szybko do łóżka? A które wyglądają na takie, które będą wymagały dłuższego "chodzenia"?

-Które są dobre w łóżku? A które sprawiają takie wrażenie, jakby miały być seksualnie niemrawe i niezdarne?

- Z którymi kobietami fajnie spędzałoby się Wam czas? A które były nudne, albo zbyt proste?

- Którym kobietom bylibyście skłonni zaufac? A które wyglądają na totalne egoistyczne zdziry?

Zastanówcie się, jaki wpływ na tą ocenę ma sama twarz kobiety, a jaki wpływ na makijaż i ubranie. Czy ta sama kobieta ubrana drastycznie inaczej i drastycznie inaczej (nie)umalowana zrobiłaby takie samo wrażenie?

Spójrzcie na te 3 zdjęcia:
http://w.starnews.pl/images/900x600/d669be771205321552cc6ab21238c737.JPG
http://static3.milionkobiet.pl/files/2011_12/2fbd4f9ecd90ca7e314756e258d218a1_bca34f.jpg
http://img.interia.pl/pomponik/nimg/8/z/Premiera_Och_Karol_4923104.jpg

To jest oczywiście ta sama kobieta, aktorka Katarzyna Glinka. Ale powiedzmy, że nie mamy pojęcia, kto to jest.  Co możemy "dopowiedzieć" traktując oddzielnie każde z tych zdjęć?
Powiedzmy, że interesuje nas seksualność tej laski. Jakie życie seksualne prowadzi, na ile jest dobra w łóżku?

Na pierwszym zdjęciu widzimy laskę ubraną w bluzę z kapturem. Co można powiedzieć o jej życiu seksualnym? Moim zdaniem na tym zdjęciu widzimy normalną laskę, o której nic szczególnego nie da się powiedzieć. Ona jest po prostu NORMALNA, co może być zaletą lub wadą, w zależności od podejścia. :)

Na drugim zdjęciu widzimy laskę w szarej bluzeczce i niebieskich spodniach. Moją uwagę zwracają spodnie. Skoro jest ciepło (lekka bluzeczka), to dlaczego nogi nie są bardziej odsłonięte? Albo laska ma grube nogi i chce to ukryć, albo jest mało seksualna. Ja obstawiam drugą możliwość, co zgodnie z zasadą dopowiadania "zawsze mamy rację" oznacza, że to jest "grzeczna" laska. Taka, która jest conajwyżej przeciętna w łożku i która miała mało partnerów seksualnych. Mogą występować opory przed szybkim pójściem do łóżka.

Na trzecim zdjęciu mamy odsłonięte nogi. W stosunku do drugiego zdjęcia, to zdjęcie mnoży ilość zaliczonych partnerów seksualnych 2x albo 3x razy. Oznacza też, że laska posiada o wiele większe zdolności seksualne i że pójdzie z nami do łożka (o ile się jej spodobamy) szybciej niż laska ze zdjęcia drugiego.

To jest tylko jedna linia "dopowiadania", może być ich o wiele więcej. Powiedzmy kasa. Na drugim i trzecim zdjęciu widać to, że jest na nich laska z kasą. Na pierwszym tego nie widać, w taką bluzę może być ubrana laska bez kasy. Jakie ma to dla nas znaczenie? Laska z kasą mniej chętnie pójdzie do łóżka z kolesiem bez kasy. Jeżeli mamy problemy finansowe, to skupmy się na lasce z pierwszego zdjęcia, będzie łatwiej. Trzecia laska sprawia wrażenie zdecydowanej, wymagającej suki. Jeżeli mamy problemy finansowe i chcemy ją zaliczyć, to zróbmy to szybko, zanim się zorientuje. Z kolei druga laska wygląda na "bogatą grzeczną dziewczynkę", która ma kasę, ale być może będzie w stanie zakochać się w biedniejszym od niej facecie.

Teraz weźmy na warsztat faceta:
http://ambinet.pl/galerie/borys_szyc/borys_szyc4b.jpg

Kim jest ten facet? Dresiarzem, robotnikiem, kimś takim.
Ile ma kasy? Mało.
Doświadczenie seksualne? Średnie lub duże, ale z laskami określonego typu.
Umiejętności seksualne? Średnie.
Charakter? "Męski" w prymitywnym ujęciu, agresywny.
Na co może liczyć laska, wiążąc się z tym facetem? Na przyzwoitej jakości seks.
Co grozi lasce, która zejdzie się z tym facetem? Niski poziom życia, jeżeli on zrobi jej dzieciaka. Koleś może być prymitywny, potencjnie ze skłonnością do rękoczynów.
Kolejne zdjęcie:
http://limtv.blox.pl/resource/szyc_rys.jpg
Kim jest ten facet? Pewnie normalnym, niestety nudnym facetem.
Ile ma kasy? Mało lub średnio.
Doświadczenie seksualne? Małe.
Umiejętności seksualne? Niskie lub średnie.
Charakter? Normalny, z ciążeniem w kierunku bycia nudnym.
Na co może liczyć laska, wiążac się z tym facetem? Na przeciętny, normalny związek.
Co jej grozi? Przeciętność, potencjalnie nuda.

Kolejne zdjęcie:
http://www.topstars.pl/wp-content/uploads/2009/04/borys2.jpg
Kim jest ten facet? Wygląda na kogoś, kto ma kasę. Może ma własny biznes?
Ile ma kasy? Dużo.
Doświadczenie seksualne? Średnie.
Umiejętności seksualne? Średnie.
Charakter? Poukładany.
Na co może liczyć laska, wiążąc się z tym facetem? Na komfort finansowy.
Co jej grozi? Trochę nudy.
Kolejne zdjęcie:
http://www.topstars.pl/wp-content/uploads/2009/04/borys1.jpg
Kim jest ten facet? Wygląda na kogoś, kto ma kasę. Może ma własny biznes?
Ile ma kasy? Dużo
Doświadczenie seksualne: Duże.
Umiejętności seksualne: Duże.
Charakter? Wygląda na kawał bezwzględnego CH.
Na co może liczyć laska, wiążąc się z tym facetem? Na dobry seks i fajny styl życia, ale do pewnego momentu.
Co jej grozi? Ten facet to kawał egoisty, który ma wszystko gdzieś. Laska po prostu nie może na niego liczyć.

Kobiety non stop patrzą i oceniają mężczyzn w ten sposób. Nie aż w tak "techniczny sposób, w wypisaniem pytan. Kobiety po prostu patrzy się i zastanawia "Kim jest ten facet?", "Co on może mi zaoferować"?  To "dopowiadanie" nie jest zachowaniem właściwym tylko kobietom, tak naprawdę dokonują go wszyscy ludzie. Widząc faceta w garniturze, będziemy przypuszczać, że jest prędzej prawnikiem niż robotnikiem. Kobiety jednak są w tym bardziej wyrobione, ich percepcja jest pod tym względem wyostrzona. Faceci natomiast często sprawiają takie wrażenie, jakby takie sprawy do nich nie docierały.

Spróbuj postawić się na miejscu atrakcyjnej kobiety. Znajdując się na ulicy, w centrum handlowym albo w klubie, wyobraź sobie, że jesteś fajną laską.
- Z którymi facetami poszedłbyś jako laska do łóżka i dlaczego? Którzy faceci zostają "zdyskwalifikowani" i dlaczego?
- Którzy faceci wzbudzają Twoje zaufanie, a którzy sprawiają wrażenie niegodnych zaufania? Od czego to zależy?
- Którzy faceci sprawiają wrażenie dobrych, a którzy słabych w łożku i dlaczego?
- Którzy zapewnią fajne życie na poziomie, a przy których czeka Cię nuda i liczenie się z groszem?
- Których "mogłabyś" przedstawić z dumą koleżankom, a których byś się "wstydziła"?
Jeżeli to ćwiczenie faktycznie Ci wychodzi i udało Ci się wczuć w punkt widzenia ATRAKCYJNEJ kobiety, to szybko odkryjesz, że ponad 80% facetów w odpowiednim zakresie wiekowym jest z miejsca skreślana przez Twoją wyimaginowaną kobiecą osobowość. Jeżeli tego nie widzisz, to za słabo się wczuwasz albo jesteś za mało wymagający. :)

Nadszedł czas na kolejne ćwiczenie. Tym razem udaj się przed lustro, ubrany dokładnie tak, jak na ogół jesteś ubrany podczas podrywania kobiet. Wyobraź sobie, że jesteś atrakcyjną kobietą, patrzącą na tego faceta. Kim jest ten facet  z jej punktu widzenia? Co może jej dać? Potem zapamiętajce ten obraz, zamknijcie oczy i wyobraźcie sobie, że jesteście atrakcyjną kobietą, znajdującą się w takiej scenerii, w jakiej chcece uwodzić kobiety. Pewnie w wielu przypadkach będzie jakiś klub albo centrum handlowe. Jesteście atrakcyjną kobietą, znajdującą się w takiej scenerii. I jest tam też ten facet z lustra, którego obraz zapamiętaliście. Jak ma się zachować ten facet, aby "Was" poderwać i przelecieć? Jak ma się zachowywać, co mówić? Czego ma absolutnie nie robić i nie mówić? Wyobraźcie sobie całą sytuację z detalami, tak jakbyście oglądali film nakręcony z punktu widzenia laski, ukazujący Wasze zachowanie względem niej. Sprawdzajcie, jak CZUJECIE się jako laska z danym zachowaniem  z nagrania.

Celem tych ćwiczeń nie jest osiagnięcie 100% celności, bo to jest niemożliwe. Ich celem jest polepszenie percepcji, zwiększenie zdolności do zdrowego myślenia. Bardzo wielu facetów nie potrafi zdrowo myśleć, wykazując tendencję do bezsensownego rozmyślania, jednocześnie nie zauważając rzeczy oczywistych. Bezsensowne rozmyślanie polega na "męczeniu" tematu, doszukiwaniu się ukrytej prawdy, której po prostu nie ma. "Zdrowe myślenie" polega na skupieniu się na najbardziej oczywistych, najprostszych rzeczach. Pierwsza, "intuicyjna", na ogół bardzo prosta myśl jest najlepsza, jej zignorowanie kończy się najczęściej wpadnięciem w bezsensowne rozmyślanie.

Myślenie jest dla większości ludzi czynnością nawykową. Co oznacza, że ona wykonywana bez większego zastanowienia. Ja proponuję przyjrzenie się tej czynności i zmodyfikowanie jej. Nie polecam samego zmodyfikowania "na ślepo", bo trudno jest uwierzyc w coś na siłę. Z tego samego powodu mówię o sposobie myślenia, a nie o zmianie poglądów. Trudno jest zmienić zachowania, emocie i poglądy, bez sposobu myślenia, który byłoby dla nich fundamentem. Naucz się zauważać to, co się dzieje, a Twoje poglądy same zaczną zmieniać się na właściwe, za czym podążą emocje i zachowania. Wypróbuj punkty widzenia, sposoby myślenia zaprezentowane w tym tekście i podejdź do tego z otwartością, szczerością i uważnością. Odnotuj nawet małe zmiany w tym jak się czujesz lub w tym jak postrzegasz kobiety. Co się zmieniło?






                                                                                                         

Komentarze

  1. Czemu zostałeś usunięty z forum Elvisa? Czy to prawda, że moderator FisherKing to prawie 40-letni zakompleksiony grubasek, którego zabolały Twoje posty i sukcesy z kobietami?

    OdpowiedzUsuń
  2. Według nieoficjalnych informacji które otrzymałem, FisherKing działał na zlecenie swojego znajomego, Pitboola, który nienawidzi osób odnoszących sukcesy z kobietami. Tego samego Pitboola, który wielokrotnie atakował Ciebie, Stilla, V!ncenta i mnie, ale nigdy nie dostał za to ani jednego ostrzeżenia, właśnie ze względu na osobiste znajomości z moderatorami. Przedstawiony przez Ciebie opis fizyczny i emocjonalny pasuje podobno właśnie do Pitboola, a nie do FisherKinga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wywalili Cie bo miales kilka kont i robiles troling..

      Usuń
    2. @WaldemarK

      Nieprawda - do czasu bana miałem tylko jedno konto.

      Nie robiłem też trollingu - to ja byłem celem ataków trolla bezkarnego dlatego, że jest kolegą moderatora.

      Usuń
  3. Milroh....spoko blog....Ciekawe artykuły...Będę śledził go na bieżąco.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wiem czy trafiłem na dobry post bo wiele Twoich już przeczytałem ale ostatnio zacząłem myśleć nad jedną rzeczą. Wspominałeś o dopasowaniu się do kobiety, że trzeba wyczuć czego ona chcę. Taki dałeś przykład, że jeżeli chce związku to zgodzi się na kawę a jeżeli szuka przygód to zgodzi się na piwo. A co jeśli kobieta szuka związku (a przynajmniej tak mi się wydaje) ale w jej oczach wydajesz się być playerem? Czy wtedy po prostu jest dłuższa droga do tego aby się przekonała że może jednak szukam czegoś poważnego?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tym piwem i kawą to nie jest absolutna zasada, natomiast jest taka tendencja.

      Jeżeli kobieta uważa Cię za playera, to jest to coś niedobrego. Bo kobiety lubią mężczyzn doświadczonych, ale nie lubią playerów. W tym kontekście najlepsza jest PREWENCJA - czyli po prostu to, żeby uważniej kreować swój wizerunek w oczach kolejnych kobiet.

      Natomiast jeżeli kobieta już uważa nas za playera, to możemy ten wizerunek próbować łagodzić. W tym kontekście ja bym doradzał unikanie zbyt bezpośredniego negowania tego, co powiedzieliśmy lub pokazaliśmy wcześniej - tak aby nie wyszło to mało wiarygodnie

      Zamiast tego dobrze jest pokazać się "z innej strony" - np. jako facet który lojalny względem ludzi, który jest czuły na potrzeby innych, albo nawet jako ktoś kto kocha zwierzęta itd itp. To nie musi mieć nic wspólnego z byciem czy niebyciem playerem - chodzi o ocieplenie wizerunku, zwiększenia zaufania.

      Inna metoda, to klasyczna propaganda typu "kiedyś byłem playerem, ale byłem młody, potem mi to się trochę zmieniło".

      Usuń

Prześlij komentarz